This post has been de-listed
It is no longer included in search results and normal feeds (front page, hot posts, subreddit posts, etc). It remains visible only via the author's post history.
6 lat temu zmarła moja mama(aktualnie mam 26lat) nie chciałem iść na pożegnanie ale to było tuż przed samym pogrzebem i zostałem zmuszony do wejścia do kaplicy gdzie trumna była odsłonięta. Nie potrafiłem się na nią spojrzeć i siedziałem na samym końcu. 3 tygodnie temu zmarła moja bliska ciocia było pożegnanie dzień wcześniej z racji tego że była palona. Odważyłem się i patrzyłem,nie będę mówił o odczuciach bo to nadal ciężkie dla mnie. Od tamtego czasu śni mi się często jak tak leży. Stąd też pytanie jak i dyskusja dla was drodzy erpolacy skąd taka tradycja, czy tylko w wierze chrześcijańskiej tak to wygląda,czy można byłoby wymyślić jakiś inny sposób pożegnań zmarłej osoby i jakie są wasze odczucia? Ja uważam że takie pożegnania są bardzo bolesne dla rodziny i bliskich,przez co zapamiętujemy tą gorzką chwilę zamiast pamiętać jaką była osobą za życia.
Post Details
- Posted
- 8 months ago
- Reddit URL
- View post on reddit.com
- External URL
- reddit.com/r/Polska/comm...