To było jak się rozstałem z M. Byłem zly irozgoryczony na cały świat a przed wszystkim na kobiety. Nie rozumiałem wtedy wiele rzeczy Byłem na studiach juz 3 rok. Szedłem korytarzem i zauważyłem ją. Stała sama oparta o ścianę. Spojrzałem na nią . Drobna szatynka niskiego wzrostu szczuplutka . Buzia jak u aniołka. Jakaś taka smutna zamyślona… poszedłem - hej, przepraszam że tak z nie cacka zaczepiam . Ale zauważyłem ciebie i wydajesz się jakaś taka smutna ? Wszystko ok? Nie chciałbym się narzucać ale może dasz się zaprosić na obiad ,do Ery ?.( lokalny bar nieopodal uczelni) oczywiście przedstawiłem się .. - Małgosia jestem . Podała mi dłoń i się smutno uśmiechnęła - chodź pójdziemy do ery może mi opowiesz co się stało ze jesteś taka smutna.. Chwile później siedzieliśmy w barze i jedliśmy obiad na który ja zaprosiłem . Siedziałem słuchałem wpatrzony w jej piękne oczy, cudną buzię… kutas mi się budził w spodniach Potrafię rozmawiać z kobietami, potrafię słuchać , studia nie były związane z psychologią ale ja się tym zainteresowałem i zaczelem czytać wgłębiać tajniki. Nauczyłem się rozmawiać z kobietami i sprawić aby się otworzyły i zaczęły mówić . Kobiety uwielbiają kiedy facet je słucha . Ona mówiła opowiadała ja wpatrzony głęboko w jej oczy zaczelem ja kokietować i komplementować a Małgosia się zaczęła rozpływać . Sprawiało jej to przyjemność W końcu z jej słodkich cudnych ust padło -ty to jesteś zupełnie inny jak mój chłopak, tak mi fajnie się z tobą rozmawia -zapewniam cię Małgosiu że jestem inny. Szkoda że masz chłopaka … bo ja mógłbym nim być . Ale powiedziałaś że mieszkasz w Lublinie … a jesteś tutaj na studiach . Daleko od domu… a twój chłopak? On jest stąd czy z Lublina ? -Z Lublina … a obecnie jest w pracy w Niemczech… - Małgosiu … tęsknisz za nim prawda? - wkurza mnie on wiesz . Dzisiaj dzwonił i znowu podpity.. - yhh, nie wiem co powiedzieć nie chce pluć i gadać na twojego chłopaka… wiesz może zabrzmię głupio ale nie mogę się powstrzymać, chciałbym coś powiedzieć .. - to powiedz - z góry przepraszam, nie chciałbym żebyś się źle poczuła albo urażona bo nie chce ci sprawić przykrości - no powiedz.. - ok… tylko nie zrozum mnie źle i nie mam złych intencji a juz napewno nie chce ci sprawić przykrości.. - no powiedz wkoncu co chcesz powiedzieć . Zaczęła się śmiać - ok dobrze . Chciałbym być twoim chłodną czas jak go tu nie ma… przepraszam ale podobasz mi się i chciałbym z tobą spędzać czas .. Małgosia aż zamarła z wrażenia … oniemiała - oh… mm… ale .. ja … naprawdę ci się podobam? - tak podobasz mi się bardzo i jak tu siedzimy i rozmawiamy sprawia mi to przyjemność być tu z tobą i rozmawiać … jesteś cudowną osobą .. lubię ten czas spędzony z tobą tutaj i chciałbym się z tobą spotykać podobasz mi się - oh… nikt nigdy tak do mnie nie mówił..mi też jest przyjemnie wiesz .. lubię cię chociaż znamy się niecałą godzinę … - chciałbym cię zaprosić do mojego życia . Może kiedyś dostanę szansę od ciebie jeśli będę bardziej się starał niż twój chłopak. A problemy z alkocholem nie mam bo wogole nie piję nie kręci mnie to . Małgosia położyła rękę na stole i spojrzała mi w oczy … - weź mnie za rękę proszę tego teraz potrzebuje od ciebie … Godzinę później czarne BMW z Małgosia podjechało pod mój dom . Wysiedliśmy … ohh to tu mieszkasz z rodzicami… formalnie z rodzicami a praktycznie większość czasu sam. Oni ciągle gdzieś wyjeżdżają i jest mi tak dobrze . Chodź pokażę ci jak mieszkam Niespełna 20 minut później na 3 piętrze które całe miałem dla siebie. Małgosia stała na środku mojego salonu… - woow.. nie spodziewałam się. Bogaci jesteście - nie, nienazwalbym tego tak.. bogaci nie ale jest nam wygodnie finansowo.. Podszedłem do niej . Położyłem rękę na jej policzku i delikatnie zaczelem głaskać . Ona się subtelnie poddała pieszczocie… spojrzała mi nieśmiało w oczy. Drugą rękę delikatnie położyłem ja jej buzi. Moje usta się zbliżyły do jej. Zamknęła oczy a ja zaczelem ją całować namiętnie , coraz mocniej i intensywniej . Nasze języki spotkały się w namiętnym erotycznym tańcu . Moje ręce zeszły na jej małe zgrabne pośladki i wcisnęły się w nie mocno. Nie protestowała. Usłyszałem tylko głośne jęknięcie i westchnienia. Zarzuciła mi redę na ramiona i się przycisnęła mocniej . Zaczelem jak obmacywac a ona się poddawała wszystkiemu. Kutas mój krzyczał aby go dopuścić juz natychmiast do Małgosi pragnął jej tak samo jak ja Zaczelem powoli rozbierać Małgosię z była w białej koszuli i spódnicy od żakiety szarego koloru. Pięknie leżała na jej pośladkach . Rozpielem koszulę i ukazały mi się piękne jędrne piersi. Krągłe i nabrzmiałe . Zaczelem je całować a jej dłonie wplatały się w moje włosy. Zaczęła głośno wzdychać i pojękiwać . Szepnęła . - weź mnie , jestem twoją. Weź mnie jak mężczyzna bierze kobietę … jestem gotowa Rozpielem jej spódnicę która opadła na podłogę . Małgosia była w samych majteczkach i rajstopach. Całowaliśmy się a ja ściskałem jej pośladki - chcesz mężczyznę który będzie cię rżnął i sprawi że się poczujesz pożądaną kobietą ? Chcesz ? - rżnij mnie proszę jestem twoją - twój chłopak nie bedzie protestował ? - jego tu nie ma i on się juz nie liczy tylko ty i ja my. Zsunelem z niej rajstopki do kolan. Odwróciłem zgięła się w pół i oparła o duże biurko… wypięła pupę . Chwile syciłem się tym widokiem . Zrzuciłem spodnie . Mój kutas sterczał dumnie wielki twardy aż żyły na nim wyszły a z główki kutasa Kapały soki bardzo obficie. Zsunelem jej majteczki do kolan.. - oprzyj się mocno i rozchyl nogi szeroko jak dasz radę Posłusznie zrobiła co jej powiedziałem Wypięła się jeszcze mocniej i aż piszczała z podniecenia Stanąłem za nią i mój kutas dotknął jej gorącej rozpalonej ociekającej cipki. Małgosia aż się poruszyła i pisnęła - proszę Ruchaj mnie proszę bo oszaleje Przystawiłem kutasa i pchnelem. Główka kutasa napierała na jej cipkę . Malutka drobna cipka . Jak i jej właścicielka. Pięknie owłosiona pokryta gęstymi kręconymi włosami. Małgosia aż głośno namiętnie jęknęła . Nacisnęłem kutasem mocniej , zaczął powoli wchodzić . Małgosia az zadrzala.. mocniej napierał. Taka gorąca bardzo gorąca mokra rozpalona i taka ciasna . Wszedł do końca . Powoli wycofuje i znowu napieram mocniej. Małgosia w pół się wygina i się wić zaczyna z rozkoszy a to dopiero dwa pchnięcia . Zaczynam się w niej poruszać powoli bo jest taka ciasna . 3-4-5-6 pchnięcie. Małgosia krzyknęła z rozkoszy . Ohh BOZEEE aasahhhhh taaak juz juz doszłam o boże !!! Cudownie Pchnąłem ja kilka razy od tyłu a ona doszła do orgazmu. Zgrabne nóżki jej zaczęły mocno drżeć i aż się ugięły w kolanach: na skórni zobaczyłem kropelkę potu . Chwyciłem ją za biodra i zaczelem posowac mocniej bardziej stanowczo i systematycznie . Małgosia miała jescze dwa silne orgazmy i nie wiem ile słabszych. Piszczała jak mała dziewczynka , wzdychała , jej namiętne okrzyki wypełniały cały dom. Ruchałem czyjąś dziewczynę .. a ona wiła się , płaczliwym głosem krzyczała oznajmiając kolejny silny orgazm. Rżnąłem jak oszalały aż całe jej drobne zgrane ciałko podskakiwało w rytmie moich silnych szybkich uderzeń . Doszedłem . Wyszedłem z niej i obficie się zbryzgałem na jej pośladki i uda … Przenieśliśmy się do mojego łóżka . Tam się kochaliśmy w różnych pozycjach . Najbardziej lubiła na pieska jak rżnęłam ja od tyłu . Z cucka stałem się bullem i byłem mega dumny z siebie