Mieszkam na terenie Śląska Zielonego (godzinę drogi od Katowic). Szukam koleżanki do wspólnych spacerów i spędzania wolnego czasu, wedle naszych upodobań. Jeśli się uda, chciałabym znaleźć przyjacielską bratnią duszę. Kiedy mi na kimś zależy, bardzo łatwo przywiązuję się i dbam o relację. Tego samego oczekuję od drugiej osoby, jeśli kliknie. Lubię szwendać się bez celu. Okoliczne atrakcje w postaci gór, terenów rekreacyjnych czy po prostu ładnych (mniej lub bardziej) uliczek, sprzyjają pieszym wędrówkom. 

Interesuję się literaturą (studiuję kierunek z nią związany). Aktualnie czytane przeze mnie książki to „Futerał. O urządzaniu mieszkań w PRL-u” i „Matrymonium”. Najchętniej czytam biografie i literaturę piękną. Na półce mam jeszcze wiele ciekawych pozycji i już nie mogę doczekać się aż po nie sięgnę. Nie ukrywam, że miło jest wrócić do czytania naprawdę interesujących mnie treści. Z przyjemnością porzucę na jakiś czas podręczniki akademickie ':) Przepadam za chodzeniem na wystawy (głównie malarstwa i rzeźby), kinem plenerowym czy wydarzeniami kulturalnymi w ogóle - jestem otwarta. Oglądam dużo filmów i seriali.

Niezmiennie przeżywam mikrozachwyty. Moje wewnętrzne dziecko wciąż we mnie jest i sumiennie o nie dbam.

Jestem spokojna, mam przyjazne usposobienie, ale nadmiernie się przejmuję. Nie jestem jęczącą bułą, żeby nie było ;) Kiedy opowiadam o interesujących mnie tematach, uruchamia się  lawina, więc uprzedzam :)

Potrafię w nieskończoność opowiadać tę samą historię i przeżywać ją na nowo, więc czasem czuję się jak własna babcia :') Nie lubię głośnych miejsc/ludzi. Lubię za to gotować, a ponad wszystko jeść.

Zależy mi na tym, żeby jednak nie dzieliła nas duża odległość, ze względu na wygodę. Miło byłoby zdzwonić się i spotkać czym prędzej zamiast dojeżdżać dłużej niż pół godziny/godzinę na spotkanie. Nie jestem przekonana do znajomości online.

Nie dogadam się z osobą mającą pesymistyczne podejście do życia. Zależy mi na tym, żeby relacja była budująca, a nie obciążająca - niestety tak czuję się w sytuacji, w której druga osoba jest marudą, wszystko jest beznadziejne i na nie. Entuzjastycznie podchodzę do życia, nie chciałabym czuć, że kogoś obciążam swoim podejściem. To samo dotyczy nałogu, jakim jest palenie - jestem stanowczo na nie.

Byłoby cudownie, gdyby nasze zainteresowania pokrywały się w jakimś stopniu. Ciekawie będzie też dowiedzieć się czegoś nowego, czym interesujesz się Ty, a z czym ja nie mam styczności :)